Wisteria znana też pod nazwą Glicynia przepiękne pnącze dorastajace nawet do 40 m
kwitnie na przełomie kwiecień/maj a potem drugi raz w pełni lata ale już zdecydowanie ubożej
kwitnie na przełomie kwiecień/maj a potem drugi raz w pełni lata ale już zdecydowanie ubożej
Nie pamiętam już gdzie się po raz pierwszy na nią natknełam ,ale wiem że bardzo przpadły mi do gustu jej długaśnie kwiatostany, które od razu skojarzyły mi się z kiśćmi winogrona, kwitnie bardzo obficie pokazując swoje piękno w całej krasie, w zależności od tego jak jest przycinana, można odnieść wrażenie że jest to jeden piękny wielgaśny kwiat, co doskonale można zobaczyć TUTAJ
najpierw pojawiają się kwiaty, a stopniowo po ich przekwitnięciu nieśmialo pojawiają się liście, które doskonale zakrywają powierzchnię, liście bardzo dlugo sie utrzymuja, prawie do pierwszych przymrozków, ja ją kupiłam bo chciałam zakryć żółtą ścianę garażu sąsiada ;)
Moja wisteria nie prezentuje się tak wyśmienicie jak ta tu na zdjęciu, ale jest też zdecydowanie młodsza, rozmawiałam z właścicielką tego domu, która mówiła że od czasu kiedy posadził ją jej syn, mineło 10 lat zanim zakwitła po raz pierwszy, moja natomiast zakwitła zaraz w nastepnym roku i rośnie jak szalona, ale tak to z roślinami jest jeśli gdzieś się dobrze czują to nie wiele im potrzeba żeby pięknie rosły
Ale nie wiem czemu nie może wyprodukować nasion, choc mam już ją dobrych parę lat to jeszcze ani razu nie wisiały na niej takie " fasolki " .W necie napotykam się często na sprzedaż nasion wisterii i muszę się przyznać że chyba miałabym obawy co do ich kupienia, tym bardziej że cena nasion jest stosunkowo wysoka a ryzyko że hodowła się powiedzie jest zbyt małą, takie rośliny kupowane w centrach ogrodniczych na ogół są uszlachetniane, tzn że sama roślina doszczepiana jest to innej rośliny tylko po to żeby szybciej rosła.Bardzo ciekawym okazem jest wisteria występująca w postaci bonsai można zobaczć TUTAJ .Bardzo lubię drzewka bonsai, pięknie wyglądają bonsai klonowe, ale jeszcze nigdy nie spotkałam się z ich sprzedażą, ale prawdopodobnie i tak bym nie kupiła ze względu na cenę :) :) :)
Kiedyś marzyłam by mieć Glicynię w moim ogrodzie ..... 40 metrów to jednak za dużo na mój mały ogród ... no chyba, że będę ją odpowiednio przycinać ... zastanowię się:)
OdpowiedzUsuńNie uwierzysz, ale na żywo nie widziałam glicynii, tylko na fotach. Jest boska, boska, absolutnie boska i bardzo chciałabym ją mieć, hodować... no nie wiem, byle podziwiać... Jest cuuuuudna!!!!
OdpowiedzUsuńPiękne foty :))
Ściskam :)
i ja nigdy nie widziałam... Niesamowita...
OdpowiedzUsuńKwiecie piękne , a co do fasolek -nasionek to może brakuje jej partnera lub partnerki :) niektóre roślinki tak mają.W parze zawsze raźniej:) :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !!!
Uwielbiam te kwiaty! zawsze zachwycają mnie porośniete nimi domy czy ogrodzenia..
OdpowiedzUsuńBajkowo to wygląda, ale faktycznie - może się nie udać. Muszę popatrzeć czy u nas bywa. Zaryzykuję.
OdpowiedzUsuńPrzypomnij mi się jesienią a wyślę Ci nasiona, bo jak wydedukowałam (dobrze lub nie) mieszkasz poza terenem polski. Jeżeli się mylę wyśle ci sadzonki których setki rosną pod moim egzemplarzem. A moja kwitnąć zaczęła dopiero po kilku latach i solidnym cięciu... a i jeszcze jedno, trzeba na nią uważać bo potrafi ściągnąć rynnę z dachu lub powalić ścianę, prawie jak milin.
OdpowiedzUsuńJa dostałam nasionka i wsadziłam do doniczek: jedna rośnie i całkiem szybko - jeszcze nie kwitła i zastanawiam się czy w doniczce zakwitnie. Powiedziano mi, że tak, no to poczekam, bo ma dopiero 3 lata. Druga rośnie strasznie wolno i nie wiem co to będzie, ale trzymam ją bo mam zielony kącik. Podarowałam też nasiona mojej koleżance w kraju - rośnie jej na potęgę, ale kwiecia mało miała jak dotąd!Rośnie ich tutaj u mnie co niemiara, w tej chwili zaczynają powoli przekwitać i są nią "zawalone" dachy, całe pokrycia restauracji na powietrzu... pędzi się przez miasto i co kilkanaście metrów rośnie wisteria, zazwyczaj o wrzosowym zabarwieniu.
OdpowiedzUsuńPrzyznam się, że nie spotkałam się chyba z tą rośliną, ale faktycznie - wygląda przepięknie.
OdpowiedzUsuńśliczna...az dech zapiera
OdpowiedzUsuńojej, ta prowadzona na ścianie domu urzekła mnie. Deszcz kwiatów, niesamowite - i fioletowe i białe. Muszę ją nabyć:)
OdpowiedzUsuńPrzepiekna ta wisteria!! Znam je dobrze bo sa u mnie popularne - przy dawnym domu mialam dwie. Faktycznie zaczynaly kwitnac gdy krzak nie mial jeszcze listkow. Niestety sa psotnikami - gdy rosna blisko domu to potrafia sie dostac w kazdy zakamarek i rozrastac, uszkadzajac strukture. Z tego powodu musielismy sie jednej pozbyc. A wisterie w postaci bonsai widze po raz pierwszy - zachwycajaca. Moze sie szarpme na taka i przyozdobie nia balkon? Z pozdrowieniami - Serpentyna.
OdpowiedzUsuńNa mnie też wisteria robiniesamowite wrażenie. Szkoda, że mam mały ogródek, bo chętnie widziałabym u siebie to cudo !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Wygląda bajecznie..oj chciałabym mieć taką w moim ogrodzie..pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpiękna, też będę poszukiwać :D ja ciągle jestem na etapie poszukiwań :D
OdpowiedzUsuńPiękna jest!
OdpowiedzUsuńWidziałam wczoraj szczepiona na pniu,ale cena mnie odrzuciła :/
Dziękuję za życzenia..Glicynia jest piękna - wytworna..Niestety nie posiadam jej-ale zawsze się zachwycam na ten cudny widok.
OdpowiedzUsuńPiękne fotki, ja myslałam, ze to krzew, ale na żywo nigdy nie widziałam glicynii. Cudne te domy oplecione kiściami kwiatów.
OdpowiedzUsuńBajecznie.
Pozdrawiam
Natura jest niedościgniona w tworzeniu pięknych rzeczy. Czasem idziesz sobie drogą i dech Ci zapiera z wrażenia. A Wisteria jest śliczna. Szkoda że nie mam ogrodu, bo bym ją od razu posadził.
OdpowiedzUsuńPiękan glicynia. Jak już się remont skończy to mam zamiar zkupic i posadzić wisterię.
OdpowiedzUsuńWow, niesamowita roslina, drzewo czy kwiat,pewno wszystko w jednym Najbardziej spodobaly mi sie kwiaty :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Znam Glicynię ! Kiedyś chciałam kupić dom i zasadzić ją właśnie. Nie wyszło... ale cóż nie wszystko w życiu można mieć od razu. Oglądałam sadzonki na Allegro - tam można kupić już kwitnące i takie warto szukać w centrach ogrodniczych, z nasion nie polecam hodować jeśli się nie ma do tego ręki. Dobrze że Twoja już cieszy kwiatami... niech kwitnie i rośnie na potęgę !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
piękne pnącze
OdpowiedzUsuńNie mam czegos takie w ogrodzie i nie jestem pewna czy widzialam te kwiaty na zywo ale przyznaje, ze naprawde prezentuja sie pieknie...!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie. M
We wloszech i poludniowej Europie podziwialm te pieknie kwitnace krzewy ale nie odwazylam sie jej posadzic u siebie. Za surowy klimat. Ale naprawde pieknie sie prezentuje i jest niezwykla!
OdpowiedzUsuńPiękna roślina, wygląda bardzo majestatycznie. Pozdrawiam serdecznie! :)
OdpowiedzUsuńPiękne drzewo i muszę Ci powiedzieć, że jeszcze takiego nie spotkałam na żywo.
OdpowiedzUsuńCudnie się prezentuje.
Ciekawe czy by mnie uczulało hihi ...
A ja kupiłam nasiona niespełna 2 lata temu na Allegro. Było ich 8, wykiełkowały, rosną mi w doniczce. Na zimę straciły liście, nie wiedziałam ,czy przezimują, ale odżyły na wiosnę:)Przycinałam, bo rosną szybko. Nie wiem, jak z nimi dalej postępować, muszę poczytać. Poświęcę im post w najbliższych dniach i obfocę, na pewno koś coś doradzi przy okazji :)
OdpowiedzUsuń