"...... nogi, nogi, setki nóg tupią, tupią tup, tup, tup...."
Własciwie to należałoby powiedzieć, stopy setki stóp, bo przecież noszą nas kilometrami, ale od tego jak nas noszą odpowiedzialny jest but i tu właśnie zaczyna się problem, post ten to jest mój
Wnet kolejne lato i kolejny sezon w tym samym obowiu, bo i kłopot jest niezmiennie ten sam, tysiące sklepów obówniczych, setki, ba tysiące butów, tylko niestety nie na moją nogę.Co mi z tego że półki się od nich uginają, może i jest w czym wybierać ( na pozór ) buty zgodnie z ostatnim krzykiem mody, do wyboru do koloru, chciałoby się powiedzieć i co mi po tym jak ja potrzebuję buta na stopy " nienormalne "
A może normalne, bo któż z nas ma stopę jak wyrzezbioną, przecież są stopy z wysokim podbiciem z niskim, stopy szerokie, itd, itp. Polując na tego jedynego buta zaczęłam obserwować ludzkie stopy, o zgrozo, jak strasznie mamy" pokaleczone " i zdeformowane stopy od noszenia niewłaciwego obuwia.
Kiedyś byly buty rozmiarowo również w połókach np.38,5 dzisiaj mamy tylko całą numerację i taraz wszystkie stopy trzeba wsadzic w jeden rozmiar, to przepraszam bardzo, ale to znaczy że co, należy sobie palce poprzycinać czy zmuszać się do chodzenia w za dużych butach, te połówki
BYłY i SĄ tak bardzo potrzebne, bo taki but nie dość że był ciut większy to i od razu luzniejszy, tak niewiele a tak dużo. Szanujące się firmy obuwia sportowego tak mają np.2/3 albo 3/8
Gwiżdzę na modę, ja chcę buta normalnego skromnie i ladnie skrojonego, nie wąskiego i długiego jak buty Pipi Langstrumpf, ale luznego, z przodu zaokrąglonego, z lekka maskującego tę dolegliwość, buta gdzie będzie się dobrze czuła stopa z
haluxem, buta do normalnego codziennego letniego chodzenia, ( nie mam na myśli butów zdrowotnych ;) jeśli uda mi się znaleśc po cieżkim boju takiego buta to z kolei nie ma mojego rozmiaru, czyli co z tego wynika, że jest produkowana cała masa butów których nikt nie może zalożyć
Jake zyski mają firmy produkujące koszmarne buty które nie nadają się do chodzenia, już pomijam designe, bo tu też pozostaje wiele do życzenia, przecież na to też potrzeba materiału, w czym tkwi problem że nie można wyprodukować butów na LUDZKIE nogi
Odnosnie do poprzedniego postu, dziękuję Wam wszystkim za wspaniale komentarze, tak bardzo dopingujecie że człowiek się boi nawet pomyśleć inaczej ;) ;) ;)