Zaraz po Brugge (Brugia) kolejne miasteczko które wpadło mi pod obiektyw
i tu niestety było duzym wyzwaniem zrobienie zdjęć bez drutów, samochodów lub koparek
bo centrum Gent (Gandawia) to jeden wielki plac remontowy (w chwili obecnej)
Brugge, Gent, Antwerpen to stare średniowieczne miasta leżące w częci flamandri zachodniej
nie będę tu opisywać histori tych miast,
bo po co mam powielać informacje które można sobie znaleść w sieci
Jeśli ktoś znajdzie się w tej części Belgi, to naprawdę warto zobaczć te trzy miasta które leżą niedaleko siebie.W Antwrpen też byłam ale nie mam niestey zdjęć.W drodze powrotnej do domu chciałam odśwoezyć sobie pamięć ale osoby które mi towarzyszły, nie bardzo wyrażały chęci na zwiedzanie,
tym bardziej że pogoda była po prostu paskudna
Gent jest naprawdę przecudnym starym miastem,
chyba zdecydowanie piękniejszym od Brugge, będąć w tym mieście naprawdę można było odczuć
znaczenie i starość tego miasta oraz piękno architektury
Ale niestety serce mi się kroiło z bólu, kiedy widziałam stare kamieniczki
o czym świadczy że chyba cała europa jedzie na jednym wózku, brak pieniędzy, brak inwestorów których stać byłoby na tak duże inwestycje. Zdecydowanie za mało sklepów, pabów które mogły by przyciągnąć turystów, pomijam sklepy z ciuchami lub artykułami spoż. bo tam mnie akurat nie ciągnie, szmaty można kupic wszędzie, ale i one plajtują bo ludzi niestety coraz mniej na nie stać.
pomimo remontów których nie można było niedostrzeć, odniosłam wrażenie że miasto wymiera, pomino kręcących się bez celu ludzi, być może za lat 20-30 będzie inaczej
Na ten pub, klub, czy też kawiarnię zwróciła uwagę moja młodzież z czego niezmiernie się cieszę, bo po pierwsze secundo ;) w ogóle coś powiedzieli odnośnie wyglądu, że nie wszstko jest piekne co jest nowoczesne i odmalowane, po drugie secundo, od czasu do czasu udaje mi się poznać co w nich siedzi ;), szkoda że kawiarnia była zamknięta
Zawsze czuję jakoś niedosyt fotografowania, jesli zwiedzam jakieś miejsca, najczęsciej wydaje mi się że nie osiągam zamierzonego efektu, że tak naprawdę widzę dużo piekniejszch rzeczy a niepotrafie je uchwycić w obrazie, napstrykam się jak głupia a tylko nieliczna część zostaje przeze mnie zaakceptowana i wtedy mam ochote pojechać tam jeszcze raz i udoskonalić sesję ;) ;) ;)
ależ urokliwe miejsce, wspaniale pokazane na zdjęciach, aż żal,że nie można samemu zobaczyć
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Bardzo piekne, mimo tych opuszczonych kamieniczek. Wielka szkoda ze taki kawal historii i piekna moze ulec zagladzie. Lubialabym pospacerowac po takim miescie.... Z usciskami - Serpentyna
OdpowiedzUsuńZdumiewające miejsca:)
OdpowiedzUsuńHe he.... ja też tak mam robiąc zdjęcia.
OdpowiedzUsuńAle te kamienice są powalające i może właśnie ich piękno, i niesamowitość polegają na tej pustce w środku.
One żyją jakby bez ludzi.
Piękne miasto i piękne zdjęcia.
Pozdrawiam serdecznie
Rzeczywiście miejsce godne zainteresowania i zachowania dla potomnych wszystkiego co w nim ktoś kiedyś zbudował. Piszesz o tych kamieniczkach, braku pieniędzy... tak, masz rację, że ich nie ma na odrestaurowanie tego co niszczeje, ale... Ile to już lat krzyczą, że należy odnawiać Wenecję, że wszystko się wali, jednakże ceny jakie się w niej płaci za wypicie chociażby głupiej kawy, są ustalane przez właścicieli lokali i są naprawdę wysokie. Całe zyski pakują we własną kieszeń, niczego nie przeznaczając dla miasta... ich odpowiedź, że tym powinno zająć się państwo a przecież zyski z turystyki czerpie gmina Wenecja. Myślę, że podobnie jest nie tylko we Włoszech.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia. Czyste, klarowne, świetnie wyplanowane i niezwykle urokliwe.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne kamieniczki!!!
OdpowiedzUsuńPrzyciągają wzrok...i serce..
Pozdrowionka
Jestem pod tak ogromnym wrażeniem miejsc które pokazałaś u siebie, że od wczoraj już wytyczam trasy i planuję wypady rodzinne. Niesamowicie urokliwe miejsca. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńChoc przejezdzalam to nie bylam w tym miescie, nie sadzilam, ze warto byloby je zobaczyc, a z Twoich zdjec widac, ze to urocze, pelne ciekawych miejsc, miasto!
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie je pokazalas, ale ja tez mam podobnie jak Ty zawsze niedosyt zdjec dobrych i glownie wtedy, kiedy jestem w ciekawym miejscu, napstrykam sie a potem... niewiele mi sie podoba. To chyba kazdego z nas dotyka, takie niezadowolenie, niedosty itp...
pozdrawiam :)
O ile dobrze pamietam to w Gent nie bylam ale w Brugge tak...! to piekne moim zdaniem i urocze miejsce... pamietam, ze plynelismy sobie jedna z takich lodeczek i patrzylismy romantycznie w oczy... :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie. M
Cudne miejsca, piękne fotografie.Może kiedyś będe miała możliwość zobaczenia, zwiedzania. Moja Droga odpisuję u Ciebie na Twoje pytanie u mnie:-).
OdpowiedzUsuńNie wiem jak to zrobiłam. Jakos mi sie chyba samo tak wygenerowało.Chętnie pomogłabym Ci , ale nie mam zielonego pojęcia jak to sie zrobiło i jaka zasada tym kieruje :-)
Pozdrawiam.
jest pięknie, pozdrawiam podróżniczkę :)
OdpowiedzUsuńDziekuje za kolejna podroz, bardzo lubie tak z Toba podrozowac, bo na zywo, to niestety juz zycia nie starczy;) A zdjecia jak zawsze, sliczne.
OdpowiedzUsuńO matko jakie piękne , klimatyczne miejsca ... Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńRelacja z tej i z poprzedniej wycieczki jest wspaniała. Zdjęcia to Ty potrafisz robić i ciekawe zakątki umiesz wynajdywać. Z wielką przyjemnością oglądam domy, uliczki, miejskie zakamarki, przypatruję się szczegółom i detalom, wyobrażam sobie, że tam jestem ...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :)))
Pięknie !!!
OdpowiedzUsuńzasmucasz mnie, gdy piszesz, że TY już tego nie zobaczysz . Ja wierzę, że zobaczysz i Ty sama nie możesz nie wierzyć... Architektura miejsc , które pokazałaś urzeka do granic i już dziś mogłabym tam zamieszkać... Te strony śnią mi się po nocach i mam podobne refleksje co do ich stanu obecnego. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńte zdjęcia sa idealne!
OdpowiedzUsuńEch - bylem w Gent w 1991 roku (jejku - toz to juz 20 lat) - tylko pol dnia, tylko przejazdem z mozliwoscia pospacerowania. Jak milo wrocic wspomnieniami do tego miasta
OdpowiedzUsuńDzięki Tobie widzę kawałek świata! dziękuję!
OdpowiedzUsuńjako studentka pracowałam przez wszystkie wakacje właśnie w Belgii Ninove, wszystkie opisywane przez Ciebie miasta zwiedzałam, było to około 17 lat temu. Wspaniała wycieczka do studenckich wspomnień
OdpowiedzUsuńmiało być w Belgii w miasteczku Ninove :-)
OdpowiedzUsuńDopiero co uczę się robić zdjęcia, ba próbuję, mam swojego prywatnego nauczyciela, który jednak - ku mojej złości - nie ma za dużo czasu dla mnie...Architektury nie ruszam jeszcze na poważnie, to za trudny temat, te linie diagonalne i to, żeby było prosto...eh czarna magia...choć ponoć kilka wyszło mi nawet nieźle;)
OdpowiedzUsuńZa to uwielbiam stare miasta z historią...uwielbiam łazić, zwiedzać, zaglądać na stare podwórka, dotykać rzeźb, detali architektonicznych, wchodzić do kościołów...