Lato tak bardzo szybko mija i tak długo się na nie czeka
a kiedy już jest, potrafi nam nieźle " dopieć "
Lecz najbardziej doceniane kiedy opuścimy mury miasta
z daleka od zajęć codziennych, wtedy gdy lenistwo zaczyna być rozkoszą
Wśród pól i łąk, w cieniu drzew, zapachu skoszonej trawy, tam lato widać najpiekniej
i myśli wolne od zmartwień ustępują miejsca marzeniom,
pięknym chwilom które chciałoby się zatrzymać na zawsze
Takie lato zatrzmałam sobie, kiedyś już też robiłam
obrazy-zielniki
jednak troszkę inne formą, zbierałam przeróżne rosliny, trawy, kwiatki, liscie i suszylam
a potem kleiłam na papierze lub ramach obciągnietych płótnem wstawiajać je w ramy obrazu.
Tym razem zrobiłam inaczej, ponieważ są rośliny takie jak np. szczaw, które po przekwitnieciu i wysuszeniu bardzo się obsypują więc trudno byłoby je przykleić żeby nie uszkodzić.
Sposób który sobie wymyślilam jest zdecydowanie prostszy, zerwałam rośliny częściowo uschnięte i częściowo jeszcze zielone, wsadzając je bezpośrednio pod szkło ram fotograficznych, w ten sposób pozwalająć im doschnąc bez ich dotykania
Można zasuszyć prawie wszystko, wspaniałym materiałm będą tu wszelkiego rodzaju trawy, jest ich tak niezmiernie dużo, pokazałam tu kilka z wielu które zrobiłam, jednak nie mogłam zdecydować się na jedno ujęcie :) dlatego się powtarzają.
Zdjęcia mogą irytować trochę oko, ale nie ma nic gorszego jak fotografowanie białych obiektów w bardzo sloneczny dzień
Zachęcam do robienia tego rodzaju obrazów bo sprawia to ogromną przyjemność i nie wymaga zdolności plastycznych, obrazy "malują" się same i nawet jeśli nigdzie nie wyjeżdżamy to trawy i kwiatki rosną wszędzie,
zatrzymajmy sobie troszeczkę lata za szkłem :) :)
z daleka od zajęć codziennych, wtedy gdy lenistwo zaczyna być rozkoszą
i myśli wolne od zmartwień ustępują miejsca marzeniom,
pięknym chwilom które chciałoby się zatrzymać na zawsze
Takie lato zatrzmałam sobie, kiedyś już też robiłam
obrazy-zielniki
jednak troszkę inne formą, zbierałam przeróżne rosliny, trawy, kwiatki, liscie i suszylam
a potem kleiłam na papierze lub ramach obciągnietych płótnem wstawiajać je w ramy obrazu.
Sposób który sobie wymyślilam jest zdecydowanie prostszy, zerwałam rośliny częściowo uschnięte i częściowo jeszcze zielone, wsadzając je bezpośrednio pod szkło ram fotograficznych, w ten sposób pozwalająć im doschnąc bez ich dotykania
Można zasuszyć prawie wszystko, wspaniałym materiałm będą tu wszelkiego rodzaju trawy, jest ich tak niezmiernie dużo, pokazałam tu kilka z wielu które zrobiłam, jednak nie mogłam zdecydować się na jedno ujęcie :) dlatego się powtarzają.
Zdjęcia mogą irytować trochę oko, ale nie ma nic gorszego jak fotografowanie białych obiektów w bardzo sloneczny dzień
Zachęcam do robienia tego rodzaju obrazów bo sprawia to ogromną przyjemność i nie wymaga zdolności plastycznych, obrazy "malują" się same i nawet jeśli nigdzie nie wyjeżdżamy to trawy i kwiatki rosną wszędzie,
zatrzymajmy sobie troszeczkę lata za szkłem :) :)
Och !!!...zatrzymać lato....(???)
OdpowiedzUsuńTobie udało się to perfekcyjnie.Cudowne foty .
Pozdrawiam.
Super pomysł. Pozdrawiam. Mam nadzieję, że uda Ci się zatrzymać lato ;-)
OdpowiedzUsuńJa tam wolałbym umieć (móc) zatrzymać wiosnę.
OdpowiedzUsuńWtedy lato automatycznie i nieustannie będzie przed nami :-)
Piękne obrazy i fotografia. Suszenie trawy kojarzy mi się z beztroskim dzieciństwem, kiedy to w każdej książce można było znaleźć "suszone" lato..
OdpowiedzUsuńPiękne
Fantastycznie zatrzymałaś czas i to co w lecie najpiękniejsze, dzikie łany traw.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
świetny sposób na zatrzymanie lata!!
OdpowiedzUsuńPoczątkowo myślałam, że na białym tle fotografujesz cienie traw - dopiero potem doczytałam się że to są zielniki - super :)
rewelacyjny pomysł! moze tez skorzystam..
OdpowiedzUsuńprzypomniały mi się zielniki robione na lekcje botaniki :) świetny pomysł, początkowo myślałam, że to cienie roślin :D
OdpowiedzUsuńale fajny pomysl!!! Ty to masz glowe do takich fajnych rzeczy :) pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńswietny pomysl :)
OdpowiedzUsuńi lato na lace piekne :)
A ja właśnie robię to samo. Chcę złapać lato w obrazie i rośliny za szkło ładuję. Niektóre powkładałam do książek, zobaczymy co mi wyjdzie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam upalnie bo lato dopieka.
fantastyczny pomysł! Rośliny ślicznie wyglądają
OdpowiedzUsuńTo naprawdę świetny pomysł.Przy odrobinie wysiłku mozna zrobic ciekawe kompozycje, właśnie z kwiatami. Taki zielnik za szkłem- naprawdę świetny pomysł.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Cudownie zatrzymujesz lato, dla mnie to najpiękniejsza, najcudowniejsza i najbardziej magiczna pora roku, mogłaby trwać zawsze....
OdpowiedzUsuńŚciskam :))
zawsze uwazalam, ze niezwykle cenny jest pomysl:) Twoj pomysl jest rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńZ doświadczenia wiem ,że wdzięcznym materiałem do suszenia, metodą zielnikową , jest bratek (potrafi zachować kolor).
OdpowiedzUsuńPomysłowe obrazki.
Zielniki robiłam w szkole podstawowej.Ambicja było mieć jak najwięcej i ciekawsze niż koleżanka kwiaty.
OdpowiedzUsuńA lato jest już dokuczliwe.
Pozdrawiam
Piękne te Twoje arcydzieła. Zasuszona, zatrzymana przyroda, ho, ho...pomysł- niezwykły.
OdpowiedzUsuńMiłego wieczorku życzę.
Witaj, kopalnio pomysłów:) I sprawdza się: piękno w prostocie najbardziej widoczne. Uwielbiam łazić po łące, ciągle jakieś badziewie znoszę i robię z tego miotły, jak pięknie określa mąż moje bukiety, ale niezłośliwie:)) Teraz mu je wsadzę może pod szklany blat na stole. Co o tym myślisz?
OdpowiedzUsuńPiękne prace i jeszcze piękniejsze zdjęcia :) To prawda lato tak szybko mija, ale Tobie wspaniale udało się je zatrzymać na dłużej. Lato, obok wiosny to także moja ulubiona pora roku, mimo że czasem ze względu na alergię bywa "przekichane" ;)
OdpowiedzUsuńP.S Śliczne obrazy można też robić z zasuszonych kwiatów.
LADY-BLUE alez jak najbardziej,tym bardziej ze mozna co jakis czas obraz zmieniac jak sie zndzi,ja bym tak zrobila wlasnie jak myslisz,a propos zdobienia stolu,zdobie go na wigilie czasami lezy na nim duzo orzechow i szyszek a w zeszlym roku mialam snieg,moj M poeidzial ze pomysl niezly bo przynajmniej okruchow nie widac ;) rob,rob i na chlopa sie nie ogladaj :) :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł. Jeszcze, jakby można było zatrzymać zapachy lata w tych ramkach...:0
OdpowiedzUsuńPomysłowa i pracowita mróweczka z Ciebie. Fotki ładne i ciekawe ale krzesło..lubię takie.
OdpowiedzUsuńDobry pomysł z roślinkami pod szkłem na stole albo na biurku.
Mam za oknem 1000 mkw. dzikiej, niekoszonej łączki i kolorowo na niej. Co mi szkodzi pobawić się trochę
Miłej niedzieli
Azalia
Strasznie podoba mi się ten sposób zachowania lata. Lato uwielbiam ponad wszystko.Ładuję baterie na cały rok wygrzewając się na słońcu. I nigdy nie mam dość. Teraz to tylko mała przerwa na napój chłodzący:-) Zaraz znów na słońce uciekam. Bardzo, bardzo udane fotografie.Pozdrawiam gorąco.
OdpowiedzUsuńZarówno obrazy jak i zdjęcia piękne. Żeby tak tylko można było rzeczywiście zatrzymać lato.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia i bardzo ciekawy pomysł na obrazy, zachwyciły mnie!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ale fajny pomysł!!!
OdpowiedzUsuńTak chciało by się zatrzymać lato , chociaż może nie takie upalne jak w tej chwili.
Piękne zdjęcia.
Pozdrawiam.
nie czytam 27 komentarzy przede mną...pomysł fajny...tylko trafię na łąkę...to zrealizuję..buziaki.a.
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona!!! Przepiękne obrazy wyszły. Scenerię wybrałaś idealnie. Na początku myślałam, że to lustro i odbijająca się w nich trawa. Zdjęcia wyszły Ci fantastycznie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Świetny pomysł na zatrzymanie lata !
OdpowiedzUsuńObrazy prezentują się naprawdę pięknie :)
Tak, lato stanowczo za szybko przemija. Zresztą mam wrażenie, że czas płata nam figle i płynie coraz szybciej...
OdpowiedzUsuńIn one word, beautiful. Sincerely, @nne
OdpowiedzUsuńWitaj, niedzielna:) Chciałabym zaprosić Cię na mój drugi blog, tam będę wklejała tylko fotki. Jeśli zechcesz i tam mnie czasem odwiedzić, będzie mi b.miło, ale dopiero go tworzę, więc... pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńno proszę jaka pomyslowa jesteś. Bardzo ładne, naturalne obrazy.. Z początku myslałam, ze są malowane:-) Ujęcia w plenerze śliczne
OdpowiedzUsuńAle rewelacyjny pomysl!! Chyba jedynyz "babskich" kraftow ktore moge zaszczepic synowi. Moze uda mi sie tego lata :))
OdpowiedzUsuńDziekuje za piekne zdjecia, ogladm je powoli i z rozmarzeniem..... ach polozyc sie w takiej lace.....hmmm
Przepiękne zdjęcia, jestem nimi zachwycona :). I jaki super pomysł na obrazy :).
OdpowiedzUsuńA ja wolę chłodniejsze klimaty, a na polach, łąkach dopada mnie alergia pyłkowa więc niestety nie mogę się cieszyć ich urokami ...
Jakiś taki narzekający ten wpis hihi.
Ale piekne fotografie!!!Roslinne obrazy to faktycznie doskonaly pomysl.Jestem pelna podziwu.
OdpowiedzUsuńZawsze zachwycalam sie umiejetnosciami osob, ktore potrafily zajac sie zasuszaniem , a pozniej wykorzystaniem przygotowanych roslin. Sama nigdy tego nie robilam i mam wrazenie,ze nie potrafie. Choc wielokrotnie podziwialam przecudne kompozycje tego typu to wciaz , nieuchronnie suszone kwiaty kojarza mi sie z przemijaniem...
Piękny sposób na zatrzymanie lata! Miałam podobny pomysł,bo obfitośc liści i traw tego roku jest oszałamiająca, ale nie sądzę, zebym umiała zrobic rownie piekne kompozycje!
OdpowiedzUsuńKiedyś robiłam zielniki :)
OdpowiedzUsuńTwój pomysł na obrazy i zatrzymanie lata jest świetny :)
Pozdrawiam!
Bardzo fajne te obrazy... kiedys robilam podobne rzeczy ale bardzo dawno temu... Mysle, ze powinnam cos takiego zrobic ponownie, Twoje sa piekne i takie naturalne...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko, tutaj straszne upaly... M
Bardzo spodobały mi się te pomysły! Zdjęcia bardzo urokliwe!
OdpowiedzUsuńCo za orginalna technika utrwalenie lata, roslin i ziol! Ty zawsze masz wspaniale pomysly, BN co widac na fotografiach - dzielach sztuki. Wciaz poznaje nastepny z Twoich wielu talentow. Pozdrawiam serdecznie -
OdpowiedzUsuńSerpentyna
Fantastyczny pomysł. Zdjęcia nie drażnią. Podoba mi sie to.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na obrazy :)
OdpowiedzUsuńJa byłam nastolatką, z chęcią robiłam zielniki :)
Pozdrawiam :)
Swietne zdjecia. Oryginalny pomysl. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDo zainteresowanych i niecierpliwych!
OdpowiedzUsuńDonoszę uprzejmie, że można do nas przyjechać i zrywać od razu wysuszone. Kanikuła załatwiła pierwszy etap. Teraz tylko stroić:)))
Zdjęcia piękne (jak zawsze) u mnie lato płynie z dnia na dzień coraz szybciej. Nie było mnie, bo... już urodziłam córkę i sporo czasu też przeleżałam w szpitalu oczekując na poród.
OdpowiedzUsuńObiecuję nadrobić wszystkie zaległości:) A szal piękny zazdroszczę, chciałam w ciąży się nauczyć robić ażury ale czas mi uciekł a ciąża się skończyła :)
The scene is really beautiful.
OdpowiedzUsuńYour photography is splendid.
Thank you for showing a wonderful moment...
From the Far East.
Greetings.
ruma
Fantastyczny pomysł!
OdpowiedzUsuńRównież uwielbiam lato,lubię się dogrzać na słonku,posłuchać śpiewu ptaków,obserwować kołyszące się trawy,kwitnące kwiaty i motyle...
świetnie będzie wyciągnąć te obrazy lata w środku zimy i wspominać... :)
Zielniki robiłam w dzieciństwie, przypomniałaś mi jakie to fajne było. Wspaniały pomysł!
OdpowiedzUsuńkomentarz nr 51 nieźle
OdpowiedzUsuńmuszę przyznać ,że pomysł świetny z tymi obrazkami, ja trawy zrywałam jeszce jak były zielone i pakowałam do wazonu gdzie się same zaszuszały i nie sypały się wówczas,
Fajny pomysł :))) Zatrzymaj lato na jak najdłużej :)))
OdpowiedzUsuńAleż cudowności! I te inscenizacje w terenie. Brawo za pomysł i wykonanie!
OdpowiedzUsuńBlogu, to genialny pomysł i podpowiedź dla osób takich, jak ja - pozbawionych plastycznych i manualnych talentów. Na pewno skorzystam / wykorzystam. Bardzo dziękuję! Obrazy są przepiękne!
OdpowiedzUsuńI like it very much!
OdpowiedzUsuń