30.09.2012

Przegrana....


Kto nie gra to nie wygrywa a kto gra to przegrywa
:)

 
Jakieś 2 moze 3  miesiące temu w gazecie regionalnej ukazał sie konkurs fotograficzny zatytytuowany "..... " nie ważne w każdym bądz razie chodziło o pokazanie zdjęć swojej okolicy, właściwie nigdy mnie nie korci żeby brać udział w jakichkolwiek konkursach i sama nie wim czemu tym razem mnie własnie skorciło

Zdjęcia należało wysłać drogą mailową i tu był kłopot bo zdjęcia moje sa dużej rozdzielczości i żaden mail ich nie przesle a trzeba bylo wysłać je w oryginalnych roymiarach, zupełnie nie miałam pojęcia jak to zrobić ale od czego jest "gorsza połowa" która się na tym zna, więc spakował zdjęcia i wyslał.Zdjęcia które wysyłali inni można było zobaczyć na stronie inter.ja niestety swoich nie zobaczyłam, więc pomyślałam sobie ze pewnie coś nie tak było zrobione i nie doszly albo doszly tylko nikomu nie chcialo się ich " rozpakowywac"albo po prostu za dlugo czekalam z decyzja,

 bo zdecydowałam się w ostatniej chwili. Nie powiem żebym liczyła specjalnie na wygraną,( nawet główna nagroda nie bardzo mnie interesowała,  fotokopiarka do niczego mi nie potrzebna tylko jeszcze jeden dodatkowy grat w domu) bo wiem jakie sa gusta "przeciętnego ogladacza" tudzież fotografa, ale jakoś dzwinie byłam tym poirytowana.


Oglądajac te zdjęcia które nadesłali inni i tak wiedzialam ze nie mam szans bo 90 % z nich to były zachody slonca, ja zachodów słońca nie robię bo ich nie lubię na fotografi w rzeczywistości to zupełnie co innego, nie chcę powiedzieć ze nie ma pięknych zachodow na zdjeciach ale i temat na zdjeciu do takiego zachodu musi mnie porywać, no niewazne ja fotografuje inaczej i basta a wielkich artystow trzeba zrozumiec zeby móc docenic ich dzieła
;) ;) ;)




Ale myślę że zbyt dosłownie wzięłam temat bo pstrykałam zakątki swojej okolicy, chcąc uchwycić ich piękno inaczej ale być może ja dostrzegam je tam gdzie nie widzą go inni, w każdym bądz razie dużo było zdjęć mówiących o niczym, ale były i takie którym sama przydzieliłabym główną nagrodę







 ale tych było naprawdę mało a może trzeba było robić je pod własnie przeciętnego oglądacza, no ale nie byłyby wtedy moje prace bo nie byłabym sobą,






Z czasem przeszło mi poirytowanie ale i tak byłam ciekawa  zdjęcia zwycięscy i artykulu w gazecie











No i się doczekałm i bardzo ucieszyłam bo chociaż co prawda nie zobaczyłam ich w necie ale ukazaly sie w gazecie ;) ;) no to tyle co udało mi się dojrzeć ;) ;) jednak ktoś je zobaczyl i chyba własnie tego chciałam a wycinek z gazety sobie zachowałam
( wygrał oczywiście zachód słońca) aha te zdjęcia to moje okolice ale pokazałam Wam tylko ich część można je zobaczyc jeszcze tu i tu

8.09.2012

Interview....



1.Kim jesteś ?
- niespokojną duszą, czasami psem który gryzie się we własny ogon ;)

Panicum Elegans ( trawa ozdobna )                                                                                         

2.W jakich czasach chciałabyś żyć ?
- w tych co żyję

3. Co cię brzydzi ?
- hipokryzja, obłuda i pająki :)



4.Trauma z dzieciństwa której nie zapomnisz?
- w przedszkolu namalowałam zielone słonce bo wszystkie żółte kredki były w obiegu, pani   opiekunka powiedziała że obrazek jest nieładny bo nie ma zielonego słońca, w szkole chyba w drugiej klasie pisaliśmy dyktando " pisanie ze sluchu " wzięłam to dosłownie i dostałam pałę :)

5.Kiedy doświadczyłaś pierwszy raz że zycie jest niesprawiedliwe ?
- w szkole podstawowej 1 do 3


6. Masz złotą rybkę i 3 zyczenia co byś chciała?
- nie mieć życzeń ;)

7.Co dostajesz od życia?
-nadmierną wrażliwość i kubeł lodowatej wody :)


8.Co mogłoby zmienić kompletnie Twoje życie?
-bardzo dobra pamięć

9.Nikt nie jest perfekcyjny, jak widzisz siebie?
- nie wiem jestem krótkowzroczna ;)


10.Dostałaś zaczarowany ołowek jakbyś go wykorzystała?
-pewnie w ogóle, nie umiem rysować z wyobrażni :)


11.Z czego jesteś dumna w swoim zyciu ?
- że udalo zaszczepić mi się częsciowo moje niespełnione marzenie w synach i zmienić życie o 180°


12.Czy wierzysz w przypadki?
- tak, kto co? komu czemu?

13. Czy czujesz się spełniona w swoim życiu ?
-zupełnie nie, musiałabym być Bogiem :)

14. Co Ci zostało jeszcze do zrealizowania ?
-wyprasować 3 kosze prania ;)



Dziękuję za wywiad :)

wywiad przeprowadził ze sobą autor bloga

2.09.2012

Fotografia...


Fotografowanie stało się modą, gdzie by nie spojrzeć zawsze gdzieś ktoś ma w ręce fotoaparat, różnorodność na rynku aparatów stała sie tak duża że zaczynamy mieć kłopot w wyborze kupna.









Rozwój techiki w tym zakresie pozwala nawet największemu amatorowi zrobić wspaniałe zdjęcie i chyba coraz rzadziej ograniczamy się do kupna prostego aparatu typu " małpa " bo jednak wzrastają nasze wymagania co do jakości











Mam co prawda jeszcze aparat na kliszę filmową ale już bym się nie zdecydowała na robienie nim zdjęć, jest to jednak sztuka umiejętności może nie tyle w obsłudze co wiedzy, nastawienie odpowiedniej przesłony i czasu, w zależności od miejsca.Przypomina mi się kiedy nie było innych aparatow jak właśnie do manualnego ustawiania i większosci zdjecia były albo niedoświetlone albo prześwietlone kiedy się robiło w pełnym słoncu, ale chyba najbardziej było mi szkoda wydanych pieniedzy na ich wywołanie jak je potem zobaczyłam, teraz po latach jak się patrzę na stare zdjęcia kolorowe to jedynym kolorem który widać jest czerwony, no ale to już kwestia jakości papieru który był na runku










Oczywiście jedną dobrą stroną było że byłam jednak zmuszona do głębszego zainteresowania się samą wiedzą w tym zakresie ( której i tak nie posiadam w stopniu bardzo dobrym do tej pory :)





Przypadek sprawił że miałam szczęscie zetknąć się z fachowcami przy których nauczyłam się postrzegać fotografię zupełnie pod innym kątem, teraz wszystkiego można dowiedzieć sie z netu, to nie tylko przycisnięcie spustu, oko obiektywu postrzega obraz inaczej, dlatego tak często wydaje nam się że zdjęcie nie oddaje tego co widziało nasze oko 



 Chyba ciężkie to czasy dla zakładow fotograficznych, bo w większości każdy dokonuje obróbki na komputerze, zapisuje na CD a i nawet zdjęcia można wywołać w automatach które samemu można obsłużyć a jesli ktoś posiada fotokopiarkę to sam może sobie wydrukować, bo i jakość takiej fotokopiarki jak i papieru jest niedopogardzenia










Trudno powidzieć że fotografia stała się tańsza czy droższa mając na uwadze ceny aparatów, ale z drugiej strony ciągłe kupowanie filmów, wywoływanie ich, powielanie dla ciotki, babci etc. no i druga polowa która lądowała w koszu, teraz wydatek wprawdzie większy jednorazowo ale jaka dogodność, w zależnosci od pojemności karty pamieci można zrobić całą masę zdjęć którą można od razu na dyspleju, potem na komp. zobaczyć, skasować, przesłać drugiej osobie







ALE.....
konia z rzędem temu kto kupił sobie wysokiej jakości aparat fotograficzny i zna wszystkie jego funcje z instrukcji obsugi
Fotografia nigdy nie była i nie jest prosta, stała się po prostu wygodniejsza