29.07.2012

Floriada 2012


Blog tudzież internet to jednak wspaniała rzecz, teraz w okresie urlopowym gdzie większość z nas robi urlopy i wyjeżdża, ma okazję pokazania i podzielenia się swoimi wrażeniami, wcześniej nie do pomyślenia, chyba że na zdjęciu, gdzie można było zobaczć za każdym razem, koleżanke lub jej męża, tylko nie to co było godne zobaczenia ;) ;) albo w biurze turystycznym, ale to i tak były i są miejsca typowo turystyczne, natomiast nie tylko one są ciekawe, na całym świecie są malutkie "rodzynki" warte zwiedzenia i o tym możemy się dowiedzieć chociażby zaglądając na blogi ;);)
W tym roku nie planuję większych wypraw turystycznych, ale małe wycieczki do moich sąsiadów, do Holandii, bo do nich mi akurat najbliżej, bardzo podoba mi się Holandia zarówno pod względem architektonicznym jak i kulturą ( oprócz języka ;) ale jak gdzieś kiedyś usłyszałam ...że język obcy nie musi się podobać, ma służyc do komunikacji...
Nafutrowana ;) ;) reklamami o zorganizowaniu wystawy expo-ogrodu botanicznego w Venlo, doszłam do wniosku że chyba bym sobie nie wybaczyła gdyby mnie tam nie było, wystawa organizowana tylko w tym roku z tego co wiem.


Na pow.66 hektarów zostało posadzonych 1,8 milionów kwiatów cebulkowych, 190 tyś.roslin wieloletnich,18 tyś. krzewów, 15 tyś krzewów żywopłotowych, 5 tys. róż, 3 tyś drzew, więc było co oglądać i gdzie chodzić
04.04.2012 Floriada została oficjalnie otwarta przez królową Holandii Beatrix, i będzie trwała do 
7 października






Jaką ja widzę Holandię? przede wszystkim jako kraj życia bez barier, wszędzie znajdują sie podjazdy i zjazdy dla osób  na wózkach inw. windy, brak progów lub jakichkolwiek przeszkód, niezależnie od tego czy to jest teatr, muzeum czy też sklep. i dokładnie tak samo było w tym przypadku. Ponieważ wystawa była po drugiej stronie autostrady został zorganzowany transport dla osób niepełnosprawnych, co chwilę podjeżdzał busik zabierajacy wózki i osoby towarzysz.dla innych co dojezdżali samochodami był przewóz autokarem.


















Dla tych co mieli bliżej był parking dla rowerów, organizacja naprawdę godna podziwu
















Rośliny tak zaplanowane że tworzyły wspaniale cudowną kompozycję, niestety nie da się tego odzwierciedlić na zdjęciach, zaraz przszlo mi na myśl że to niezła okazja do zerżnięcia pomyslu dla tych którzy mają klopoty z zaplanowaniem kwiatów w swoim ogrodzie, tym bardziej że w każdym miejsciu znajdowała sie tablica z nazwami kwiatów, traw, itd i dołączonym do tego zdjęciem






















trochę sztuki artystycznej ( w tym krzywym zwierciadle to ja , nawet sama nie wiedziałam że się tam odbiłam )


















Można było również podziwiac małe budowle i ich ogrody z Chin, Indonezji, Sri Lanki, Hiszpani albo Turcji, najbardziej zachwicil mnie jednak ogrod Chinski, innych nie fotografowałam bo zbyt mała powierzchnia na mój obiektyw który miałam przy sobie w stosunku do ilości odwiedzających ludzi ktorzy ciągle mi wchodzili w obiektyw ;)

















Nie zabrakło kącika dla dzieci i miejsca gdzie mogły sobie poszaleć, ale w tej części już nie byłam ze wzgledu na osobę towarzszącą która niepoczuła się najlepiej. Program rozrywkowy był tak zaplanowany że przechodząć w odpowiednim czasie z jednego miejsca do drugiego, niczego się nie opusciło

















jak już człowiek miał dość chodzenia a naprawdę  było gdzie chodzić, zatroszczono się o chwilę odpoczynku dla innych, w róznych miejscach można było natknąc sie na leżaki lub kolorowe krzesła











albo przenieść się kolejką linową w inne miejsce lub pozwolic sie zawieźć











posłuchac muzyki w amfiteatrze i żeby nie pobrudzić sobie garderoby lub marznąć w pupę przy tem.+30st, każdy miał mozliwość wzięcia sobie takiej kolorowej poduszeczki


















odpocząć przy wodzie.......






położyć się na trawie, albo ........


usiąść na holenderskim bucie 

 Bardzo starałam się wstawić jak najmniejszą ilość zdjęć :) O miasteczku Venlo jeszcze z pewnością coś napiszę ale to już innym razem, ciekawie było tylko trochę krótko, z prospektów wyczytałam że cudownie wygląda tez nocą przy specjalnym oświetleniu, no cuż nie wszystko można zobaczyć.

20 komentarzy:

  1. Witaj,
    Ciekawa relacja, świetne jak zwykle zdjęcia...szkoda, że tak rzadko publikujesz...:)
    Serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
  2. To była wspaniała wycieczka i szkoda,że nie byłam na niej w realu. Uderza mnie tu wspaniała organizacja, prostota kompozycji i porządek - czyli to wszystko,czego u nas tak często brak.Szkoda,że w tym roku nie mam szans, by to zobaczyć.
    I dzięki,że to pokazałaś.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie tylko warte obejrzenia ala bardzo praktycznie i funkcjonalnie zorganizowane widowisko. Samo to nie tylko ulatwia ale i zacheca a takze zostawia bardzo pozytywne wrazenia. Ciesze sie ze bylas a takze podzielilas sie z nami. Serdecznie pozdrawiam i zapewniam ze pamietam, jedynie przeprowadzka nie pozwala na regularna korespondencje :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz i pozdrowienia byl od Serpentyny

    OdpowiedzUsuń
  5. piękne miejsca i wyobrażam sobie jak tam musiało pięknie pachnieć :)

    OdpowiedzUsuń
  6. To prawda, że Holandia to kraj bez barier dla wszystkich ludzi. Nikt nie ma z niczym problemów. Ani młodzi, ani osoby starsze... to niesamowite. Przykre jest to, że w Polsce jeszcze długo tak nie będzie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękna wycieczka, wspaniały reportaż. Można podziwiać i zazdrościć dobrej organizacji i troski o wygodę zwiedzających, ale trzeba pamiętać że tego typu styl i sposób życia charakteryzuje społeczeństwa syte i pewne swojej stabilizacji. W Polsce długo przyjdzie nam na to czekać, bo my mamy ciągle problemy o których Holendrzy czy Niemcy dawno zapomnieli.

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja calkiem przyziemnie: urzeklo mnie zolte krzeslo i niby zolte kwiaty...bo do szczescia potrzeba mi tylko niebieskiego nieba i kolorowej teczy...
    Serdecznosci
    Judith

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie ukrywam ,że mnie również ,,rozwalają,, zdjęcia podpisane Egipt, na którym oprócz opalonej, roznegliżowanej koleżanki nie widać nic interesującego ;)))

    Fantastycznie wygląda instalacja z żółtej pleksi (?). Z zainteresowaniem obejrzałam fotorelację.

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspaniala wystawa, ech chcialoby sie, zeby i u nas takie organizowali!
    Zdjecia bajeczne jak i cale to miejsce :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Mając taką okazję, tez na pewno nie odpuściłabym takiej wystawy:)Pięknie i tak cudownie harmonijnie zorganizowana ekspozycja:)Holendrzy zawsze budzili mój podziw. Twardzi i uśmiechnięci:)
    Fajna wycieczka. Pozdrawiam pourlopowo:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Fantastyczne zdjecia! Przy okazji odzyly moje wspomnienia jak bylam mlodsza, bylam wtedy z Tata i Wujkiem (obaj swietej pamieci) wlasnie w Venlo w Holandii! Bylo przede wszystkim czysto, pieknie i nie wiedzialam gdzie patrzec, za to wszedzie widzialam rowery :) szeregi rowerów :) Chcialabym tam jeszcze raz wrócic!!

    OdpowiedzUsuń
  13. kącik dla dzieci mnie urzekł :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Hej!
    Dziękuję za wizytę! :)
    Widzę, że opisujesz Holandię. Właśnie się tam w piątek wybieram. Tylko najpierw do Gdańska:)
    Fotki przednie. Napiszę Violi, żeby zajrzała na Twojego bloga. No bo jest o Holandii.
    Gdzie my pojedziemy i co zobaczymy to zależy głównie od Violi.
    Ale sami sobą też zainteresowani jesteśmy:)
    Masz racie. Dzięki takim blogom można poznać fajne zakątki i fajne zdarzenia jak ta wystawa.
    Pozdrawiam serdecznie
    Vojtek

    OdpowiedzUsuń
  15. Tak Grzegorz do bokserków zakłada czarne lakierki i obowiązkowo białe skarpetki z znaczkiem NIKE.
    No a jak ma się ubierać????????????????
    Pozdrawia Vojtek w slipkach przy kompie. Bo duszno w kafejce internetowej:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Niestety Kormorany to szkodniki. Wiem o tym. Zjadają też mnóstwo narybku!
    I znam tą wyspę na Mazurach. Kiedyś obserwowaliśmy płynąc statkiem z Giżycka do Mikołajek.
    Dziękuję, że przeleciałaś moje wpisy:)
    Vojtek:)

    OdpowiedzUsuń
  17. MEG
    dziekuje bardzo; ano szkoda sama chcialabym czesciej no ale co zrobic :)

    ANABELL
    mnie holandia zawsze zaurocza wlasnie swoja prostota i taka normalnoscia, choc nie wykluczone ze widze to tylko okiem turysty, ci co tam mieszczaja wiedza to pewnie inaczej

    SERPENTYNA
    dziekuje

    FIGO
    ano przykro

    URDEN
    no byc moze ale czesto mnie nie opuszcza wrazenie ze my to tylko biadolimy i wcale nie chcemy zapomniec o tym co bylo i pomyslec o tym jak moze byc

    LA VIE....
    mnie one tez urzekly :) :)

    KAMILLA
    ;) ;) ;)

    KAPRYSIA
    to mamy podobne odczucia

    VOJTEK
    dzieki, jesli o mnie chodzi to mozesz przed nim i bez siedziec ;), a wiesz przelatuje je potem hurtowo bo nie zawsze mam czas na biezaco

    OdpowiedzUsuń
  18. ależ mi się tam podoba! Nawet przeogromna kolejka nie zraża:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo ciekawe zdjęcia, niektóre podobają mi się szczególnie np. 8 i 19 od dołu. Doskonale żółty kolor harmonizuje z tłem a to z krzesłami jest dodatkowo niebanalne. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  20. Ależ zdjęcia piękne!


    Poza tym to bardzo spodobał mi się system poduszeczek :)))))

    OdpowiedzUsuń